Słowacy nieatrakcyjni dla U2
Obecnie najwyższe honorarium za występ -
minimum półtora miliona dolarów - trzeba zapłacić zespołom U2 lub
Rolling Stones - donoszą słowackie gazety.
Słowacy proponowali U2 za występ w Bratysławie dwa miliony
dolarów. "Oferta nie została przyjęta; zespół daje pierwszeństwo
rynkowi zachodnioeuropejskiemu, gdzie sprzedaje najwięcej płyt i
gdzie nie produkuje się tylu nielegalnych kopii ich muzyki" -
poinformowała "Narodna obroda". "Ale w Polsce - w ramach
najbliższej trasy - będą grać" - dodaje cierpko gazeta.
30.05.2005 | aktual.: 30.05.2005 14:10
Słowackie gazety piszą, że drodzy są także Eminem i Robbie Williams, a także sławni tenorzy; za występ Luciana Pavarottiego trzeba zapłacić okrągły milion - dodają.
W latach 90. występy megagwiazd były o wiele tańsze - zauważają słowackie media. Górną granicą honorarium za koncert był milion dolarów. Na tę kwotę mogły liczyć: Pink Floyd, Rolling Stones, Michael Jackson czy właśnie U2. Sting przed 10 lat grał za 180 tysięcy, dziś za 300 tysięcy dolarów - dodają.
Sytuacja była radykalnie inna, gdy w środkowej Europie panował socjalizm; światowi artyści respektowali fakt, iż występują za żelazną kurtyną, w biednych państwach. Koncert Johnny'ego Casha w 1978 roku w Czechosłowacji kosztował siedem tysięcy dolarów, Tiny Turner w 1981 roku - dziesięć tysięcy. Elton John za występ w Pradze na początku lat 80. otrzymał 20 tysięcy dolarów, dziś jego honorarium waha się między 800 tysięcy a milionem dolarów - informują słowackie media.
Elton John wystąpi w środę w Bratysławie. Wstęp na koncert będzie bezpłatny; jego koszty pokrywa T-Mobile, który niedawno kupił jedną z działających na Słowacji sieci telefonii komórkowej. Stolica Słowacji graniczy z Austrią i Węgrami, a od granicy z Czechami jest oddalona o 60 km; władze miasta spodziewają się przyjazdu kilkudziesięciu tysięcy fanów Eltona Johna, co może doprowadzić do paraliżu komunikacyjnego Bratysławy, a także autostrady na obrzeżu miasta, którą wykorzystują Polacy jadący przez Słowację i Wiedeń na południe Europy.
Dariusz Wieczorek
Więcej w serwisie wp.muzyka