Słowackie pociągi stają
Słowaccy kolejarze rozpoczną w piątek godzinę przed północą bezterminowy strajk generalny. Ich szefowie podczas piątkowych negocjacji nie zrezygnowali z zamiaru likwidacji nierentownych linii.
Wstrzymany zostanie ruch osobowy i towarowy. Pociągi międzynarodowe, w tym z Polski, nie zostaną wpuszczone na terytorium Słowacji - swój bieg zakończą na stacji granicznej. Związkowcy nie zgadzają się na likwidację - od najbliższej niedzieli - 25 połączeń lokalnych i zawieszenie kursowania ponad 200 innych pociągów, a także na związaną z tym redukcję zatrudnienia.
Decyzję taką podjął rząd, na podstawie informacji kierownictwa firm kolejowych (jedna odpowiada za ruch pociągów, druga za infrastrukturę kolejową). Z informacji tej wynika, że słowackie koleje są poważnie zadłużone, przynoszą straty, a co trzeci pracownik jest zbędny.
Słowaccy kolejarze strajkowali - z tego samego powodu - już przez sześć godzin w środę, był to ich pierwszy protest od 12 lat. Jak podały media, zatrzymano m.in. pociąg, który wiózł z Rosji paliwo dla elektrowni jądrowej.(ck)