Słone studia cudzoziemców
Ponad stu cudzoziemców złożyło swoje
dokumenty w rektoratach łódzkich uczelni. Chcą tu studiować,
pomimo wysokich opłat. 12 tys. dolarów za każdy rok nauki zapłacą
obcokrajowcy, zdający w tym roku na reżyserię i wydział
operatorski łódzkiej filmówki - pisze "Dziennik Łódzki". Na
reżyserię mamy chętnych ze Stanów Zjednoczonych, Kanady, Anglii,
Szwecji, Japonii i Serbii - mówi prof. Andrzej Bednarek, rzecznik
Państwowej Wyższej Szkoły Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej. O
przyjęcie na wydział operatorski ubiegają się głównie
Europejczycy, choć jest też i Kolumbijczyk. Na obydwu wydziałach
są 24 miejsca, a sześć z nich zajmują zazwyczaj cudzoziemcy.
26.07.2004 | aktual.: 26.07.2004 09:19
Jak informuje "Dziennik Łódzki", rok nauki na Akademii Sztuk Pięknych to dla obcokrajowca wydatek 5 tys. dolarów. Na wydziale grafiki rozpocznie naukę Amerykanka polskiego pochodzenia, która kontynuować będzie swoje nowojorskie studia. Poza tym wpłynęły dokumenty od obywateli Meksyku i krajów nadbałtyckich - informuje Agnieszka Grochulska, specjalista ASP ds. współpracy międzynarodowej. Według dziennika, Akademia Muzyczna przyjęła na studia podyplomowe dokumenty dwóch Azjatów. Turka, który wyższą szkołę muzyczną kończył w Ankarze, a w Łodzi chce studiować instrumentalistykę, oraz urodzonego w Ułan-Bator Mongoła, który będzie zdawać egzamin na fagot - mówi Maja Malicka z działu nauczania Akademii Muzycznej.
Na Uniwersytecie Łódzkim, Medycznym i politechnice także chcą się kształcić zagraniczni studenci - pisze "Dziennik Łódzki". Podania o przyjęcie na studia złożyło jedenastu kandydatów m.in. z Tanzanii, Wietnamu, Libii i Chin - informuje Joanna Dynek z rektoratu PP. Będą musieli zapłacić od 2 tysięcy euro za rok nauki. Uniwersytet Łódzki ma 41 kandydatów z zagranicy, wśród których są Peruwiańczycy, Jordańczycy i obywatel Gwinei Bissau. Najwięcej chętnych jest na wydział administracji. Płacić będą od 3 tys. euro za rok. Rekrutacja cudzoziemców na łódzkie uczelnie zakończy się we wrześniu - podaje gazeta. (PAP)