Śledztwo ws. rajdu "Froga" przedłużone
O dwa miesiące przedłużyła płocka prokuratura śledztwo ws. szaleńczej jazdy Roberta N., pseudonim Frog, przez Warszawę - dowiedział się reporter RMF FM. Powodem są przesłuchania świadków, do których śledczy docierali m.in. po analizie filmu, na którym widać, jak "Frog" łamie kilkadziesiąt przepisów.
08.09.2014 | aktual.: 08.09.2014 10:37
Prokuratorzy tłumaczą też, że do ich śledztwa dołączono postępowanie wobec Roberta N., który uciekał przed policją podczas innego rajdu, w województwie świętokrzyskim.
O "Frogu" zrobiło się głośno, gdy na jednym z youtubowych profilów pojawił się film, na którym mogliśmy zobaczyć szaleńczą jazdę białego sportowego bmw po stołecznych ulicach. Bmw M3 pędziło przez miasto, ścigając się jednocześnie z motocyklistami. Samochód wielokrotnie jechał pod prąd, skręcał ze środkowego pasa i przeciskał się na milimetry między samochodami. Podczas 35 kilometrowego pościgu mężczyzna popełnił ponad 80 wykroczeń.
Zobacz więcej: Policja namierzyła kierowcę białego BMW!