SLD w stronę centrum
Publicysta Janusz Rolicki uważa, że po
wyborze Wojciecha Olejniczaka na szefa SLD, partia ta wykona ruch
w kierunku liberalnym. Zdaniem Rolickiego, nowy lider Sojuszu ma
bardzo mało czasu na poprawę notowań partii.
29.05.2005 | aktual.: 30.05.2005 08:03
W tej chwili trudno sobie wyobrazić, jakie będą realne konsekwencje wyboru Olejniczaka. Gdyby ten ruch wykonano rok temu, być może odegrałby istotną rolę. Nastroje w SLD są dziś bardzo bojowe, toczy się ostra walka między różnymi orientacjami - powiedział Rolicki.
SLD wykona głębszy i przemyślany ruch w kierunku centrum, w kierunku liberalnym. Dużą rolę będzie w tym odgrywał prezydent, który zresztą bardzo mocno naciskał na Olejniczaka, by starał się o funkcję szefa SLD - dodał.
Zdaniem publicysty, nowy szef SLD będzie cieszył się przychylnością ze strony Partii Demokratycznej Władysława Frasyniuka i - być może - wykona ruch w tę stronę. Rolicki nie wyklucza też, że ewentualna współpraca SLD i PD może być "zalążkiem koalicji" chociaż - jak dodał - obie partie mają bardzo małe poparcie.
Nie można wykluczyć, że jeżeli ruch Olejniczaka w stronę centrum będzie bardzo wyraźny dojdzie do kolejnego rozłamu w SLD, gdy ludzie Dyducha powiedzą "nie". To byłby koniec SLD - dodał.
W ocenie Rolickiego, trzeba się także liczyć z tym, że Olejniczak będzie miał do czynienia ze zmasowanym atakiem prawicy, która za wszelką cenę będzie starała się mu przeszkodzić w odbudowie wizerunku SLD.
Agresywna frazeologia głównych partii prawicowych może jednak pracować na korzyść SLD - uważa Rolicki. Społeczeństwo jest zmęczone szalenie ostrą polaryzacją i kłótnią polityczną, która wcale nie jest kłótnią na programy - powiedział.
Zdaniem Rolickiego, wybór Olejniczaka utrudnia sytuację PiS-u, który atakuje lewicę "frontalnie i na wszelkie sposoby". Teraz pojawił się nowy człowiek, urodzony w 1974 roku, pozbawiony bagażu PZPR-owskiego. A sekretarzem generalnym SLD jest jego rówieśnik Grzegorz Napieralski. To zupełnie nowa jakość. Część stale powtarzanych zarzutów przestaje być aktualna - powiedział Rolicki.