SLD: przywrócić Brachmańskiego
Kierownictwo SLD oczekuje, że premier cofnie swoją decyzję o odwołaniu ministra Andrzeja Brachmańskiego. W specjalnym oświadczeniu władze Sojuszu podkreśliły też, że sprawa ta nie może zakończyć się zwycięstwem prowokatorów.
27.05.2005 | aktual.: 27.05.2005 15:53
Sojusz wyraził wielkie zgorszenie sposobem wypełniania przez media kontrolnej funkcji wobec władzy. Kierownictwo ugrupowania oczekuje, że zachowanie "Gazety Wyborczej" nie sprowadzi się jedynie do przeprosin na łamach dziennika. Władze Sojuszu zaznaczyły, że ostre oskarżenia gazety zaowocowały podważeniem zaufania obywateli do policji i urzędników MSWiA.
Zdaniem kierownictwa SLD, sprawa ta zdemaskowała, jak w Polsce funkcjonuje dziennikarstwo śledcze. W oświadczeniu podkreślono również, że skoro była to prowokacja, odpowiedzialność powinni ponieść prawdziwi sprawcy.
"Gazeta Wyborcza" przyznała w piątek, że padła ofiarą prowokacji publikując nieprawdziwy artykuł o rzekomym gangu w Komendzie Głównej Policji. Dziennik ujawnił również swoich informatorów: okazało się, że byli to wysocy oficerowie policji - szef CBŚ w Olsztynie i komendant łódzkiej policji. Obaj zostali zwolnieni ze stanowisk.