SLD pozwał "Wprost"
SLD złożył do sądu pozew o ochronę dóbr
osobistych przeciwko redaktorowi naczelnemu tygodnika "Wprost" i
autorowi artykułu, który ujawnił zeznania "Masy" - świadka
koronnego w procesie Pruszkowa - poinformował rzecznik SLD Jerzy Wenderlich.
17.07.2003 | aktual.: 17.07.2003 19:49
"Nasza reakcja wynika z ogromnej liczby przypuszczeń i pomówień, jakie tam się pojawiły" - powiedział sekretarz generalny Sojuszu Marek Dyduch.
Sojusz złożył też zawiadomienie do Prokuratury Apelacyjnej w Warszawie o popełnieniu przestępstwa wraz z wnioskiem o wszczęcie postępowania przygotowawczego z urzędu. Ma to związek również z tą samą publikacją "Wprost" pt. "To tylko mafia"
Jak czytamy we wniosku, "w publikacji tej pomówiono Sojusz oraz niektóre osoby związane z SLD, nazwane z imienia i nazwiska w artykule, o udział w grupie przestępczej wspólnie z tzw. mafią pruszkowską, w szczególności zarzucając pomówionym czerpanie korzyści materialnych poprzez wymuszanie haraczy od firm handlujących, wydzierżawiających i eksploatujących automaty do gier hazardowych, a zatem o postępowanie, które poniżyło SLD w opinii publicznej oraz naraziło na utratę zaufania potrzebnego do prowadzenia działalności statutowej i państwowej".
W pozwie do Sądu Okręgowego o ochronę dóbr osobistych Sojusz domaga się zobowiązania redaktora naczelnego "Wprost" oraz autora artykułu "To tylko mafia" do złożenia oświadczenia w pierwszym programie Telewizji Polskiej między godz. 19 a 20, w którym przeprosiliby SLD za wyrządzoną krzywdę i oświadczyli, że "zawarte w tej publikacji twierdzenia, dotyczące SLD, stanowią dziennikarską manipulację". Sojusz domaga się również zobowiązania pozwanych do zapłaty 100 tys. zł na rzecz Polskiego Czerwonego Krzyża.
Sekretarz generalny SLD Marek Dyduch zapowiedział, że w każdej sytuacji, gdzie pojawią się pomówienia, sprawy będą kierowane do sądu.