SLD nie zapłacił za remont
Ponad 70 tys. złotych domaga się od lubuskiego SLD syndyk masy upadłościowej zielonogórskiego przedsiębiorstwa Komunalnik. Według syndyka Jana Grzybowskiego Sojusz Lewicy Demokratycznej nie zapłacił wszystkich należności za remont kamienicy przy Al. Niepodległości w Zielonej Górze, gdzie znajduje się siedziba Rady Wojewódzkiej SLD.
14.07.2003 16:10
W rozmowie z Radiem Zachód syndyk zapewniał, że będzie dochodził swoich roszczeń wszystkimi możliwymi środkami - nie jest więc wykluczone, że sprawa trafi wkrótce do sądu.
Z roszczeniami syndyka nie zgadzają się władze lubuskiego SLD. Zdaniem sekretarza Rady Wojewódzkiej Sojuszu - Tytusa Fokszana Komunalnik otrzymał wszystkie pieniądze za wykonane prace. 70 tys. złotych miało być natomiast zapłatą za ostatnią fazę remontu, której nie rozpoczęto na wniosek władz lubuskiego SLD. "Poprosiliśmy szefów Komunalnika o zawieszenie remontu, ponieważ nie mieliśmy pieniędzy na dokończenie prac. Niestety, w międzyczasie przedsiębiorstwo zbankrutowało, tak więc sprawę uważamy za zamkniętą" - wyjaśnił Fokszan.
Rada Wojewódzka lubuskiego SLD prowadzi obecnie negocjacje z syndykiem masy upadłościowej zielonogórskiego Komunalnika w sprawie rozwiązania sporu. O tym czy strony pójdą na ugodę czy też sprawa trafi do sądu powinniśmy się dowiedzieć pod koniec tego tygodnia.