SLD na bruk
Zielonogórski Zakład Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej skierował do sądu wniosek o eksmisję Sojuszu Lewicy Demokratycznej z budynku przy Al. Niepodległości.
Według Wiktora Fanajło - zastępcy dyrektora ZGKiM - partia złamała niektóre zapisy w umowie najmu kamienicy na zielonogórskim deptaku podnajmując pomieszczenia na biura poselskie i musi w związku z tym zapłacić miastu ponad 400 tys. złotych kary. "Zostaliśmy zmuszeniu do skierowania sprawy do sądu, bo SLD nie odpowiadało na nasze pisma w tej sprawie" - podkreśla Fanajło.
Sprawa ciągnie się od połowy ubiegłego roku. W grudniu minął ostateczny termin uregulowania zaległości SLD wobec miasta, jednak pieniądze do tej pory nie wpłynęły na konto ZGKiM. "Nie złamaliśmy warunków umowy i jesteśmy gotowi bronić swych racji w sądzie" - mówi sekretarz Rady Wojewódzkiej SLD Tytus Fokszan.
O tym, czy Sojusz Lewicy Demokratycznej będzie musiał wyprowadzić się z kamienicy na zielonogórskim deptaku zadecyduje więc sąd. Proces w tej sprawie może się rozpocząć już w lutym. Do tej pory SLD nie zamierza opuszczać budynku przy Al. Niepodległości. (iza)