SLD: do Unii w 2003 r.
Sojusz Lewicy Demokratycznej przestrzega przed opóźnieniem wejścia naszego kraju do Unii Europejskiej. Zdaniem SLD, przesunięcie terminu na rok 2004 - to załamanie się dotychczasowej strategii negocjacyjnej rządu Jerzego Buzka.
W opinii Leszka Millera, przesunięcie terminu naszego wejścia do Unii spowoduje mniejsze zainteresowanie Polską ze strony inwestorów zagranicznych i mniejszy napływ kapitału. Według Sojuszu, opóźnienia w naszej integracji z Unią spowodują też przesunięcie na dalszy termin możliwości korzystania z unijnych funduszy strukturalnych oraz niekorzystną zmianę wizerunku naszego kraju w Europie jako państwa hamującego procesy integracyjne.
Leszek Miller podkreślał, że to wszystko spowoduje spadek poparcia w naszym kraju dla integracji europejskiej. SLD wyraziło nadzieję, że uczestnicy czerwcowego szczytu "15" w Goeteborgu potwierdzą jednak, że Polska znajdzie się w pierwszej turze rozszerzenia Unii i stanie się to przed wyborami do Parlamentu Europejskiego w 2004 roku.
Sojusz zadeklarował też poparcie dla działań rządu, jeżeli będą one konsultowane z opozycją i odpowiednio przygotowane. (and)