Przy okazji zweryfikujemy prawdziwość jego innych twierdzeń, że będzie się stawiał do sądów, jak na razie się nie stawia - dodał.
Przyznał, że żałuje, że Sojusz traktował Leppera po partnersku. Sam - jak mówił - żałuje, że głosował na niego jako na wicemarszałka. (ck)