Ustroń: spłonął zajazd
Policja ustaliła, że pensjonat "Zajazd pod Groniami" w Ustroniu podpalił w niedzielę rano jego właściciel, który zaraz potem popełnił samobójstwo.
Jacek Pytel ze Śląskiej Komendy Policji powiedział Radiu Katowice, że mężczyzna najprawdopodobniej dokonał tego w akcie desperacji, bezpośrednio po rodzinnej awanturze z synem i żoną, która poparzona w wyniku pożaru przebywa w poważnym stanie w szpitalu w Cieszynie.
Informacje te potwierdzają wcześniejsze doniesienia z miejscowej straży pożarnej, która sygnalizowała, że już pierwsze dowody na miejscu zdarzenia świadczą o świadomym podpaleniu.
Akcja ratunkowa w pensjonacie przy ulicy Gałczyńskiego w Ustroniu zakończyła się po 7 godzinach w południe. Uczestniczyło w niej 11 drużyn straży pożarnej. Trzeba było ewakuować kilkadziesiąt osób, m.in. pracowników i gości zajazdu. (and)