Śląsk. To będą inne święta…
Ozdoby świąteczne, choinki, lodowiska i jarmarki – tak co roku we wszystkich miastach wyglądał świąteczny czas. Teraz ten czas, ze względu na pandemię nie jest zbyt łatwy, dlatego włodarze zdecydowali się obciąć wydatki.
28.11.2020 | aktual.: 02.03.2022 15:38
Wiele śląskich samorządów obcina budżety na wystrój ulic czy placów i organizację świątecznych jarmarków.
Tak jest, m.in. w Rybniku gdzie nie będzie nowych ozdób, bo po prostu nie ma na to pieniędzy. Mimo to, zawisie 4 tys. metrów łańcucha z lampkami, pojawią się liczne dekoracje i przystrojone zostaną choinki. Miasto, jako jedno z nielicznych, zdecydowało się na jarmark bożonarodzeniowy. Za wynajem rynku płaci organizator.
W Tychach planowano zakup nowych ozdób, jednak pandemia koronawirusa zweryfikowała te plany. Będą udekorowane choinki, oświetlone drzewa i ozdoby na latarniach. W tym roku nie będzie jednak karuzeli.
Ograniczenia planują także Katowice. Nie będzie bożonarodzeniowych straganów, ale władzom zależy by mieszkańcy poczuli magię świąt dlatego pojawią się choinki i bezpłatne lodowisko.
Gliwice natomiast zdecydowały, że nie będzie zarówno jarmarku jak i nowych ozdób. Podobnie sytuacja wygląda w Bielsku-Białej. Ze względu na pandemię, miasto prawie całkowicie zrezygnowało ze świątecznych dekoracji.
W Zagłębiu świąteczne dekoracje pojawią się w pierwszych dniach grudnia, będą to jednak te które wykorzystywano w poprzednich latach. W Sosnowcu ponownie pojawi się rozświetlony autobus Św. Mikołaja. Nowością będą jednak anielskie skrzydła. Mieszkańcy będą mogli stanąć pomiędzy nimi, by zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie.