Skutki nocnej wichury
102 razy interweniowała straż pożarna w całym kraju przy usuwaniu w nocy ze środy na czwartek szkód
spowodowanych silnymi wichurami; nikt nie odniósł obrażeń - poinformował rzecznik Komendy Głównej Państwowej Straży Pożarnej.
01.11.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Witold Maziarz powiedział, że strażacy usuwali połamane gałęzie, zerwane reklamy i rynny. Według niego, najwięcej szkód spowodowanych wichurami odnotowano na terenie województwa kujawsko- pomorskiego, gdzie straż pożarna interweniowała 35 razy. Na Pomorzu było 26 interwencji, a w województwach lubuskim i wielkopolskim - po 21.
Z kolei w około dwóch tysiącach gospodarstw na Podlasiu brakuje prądu. To skutek zerwania przez silny wiatr linii energetycznych - poinformował Grzegorz Cieciorko z Zakładu Energetycznego w Białymstoku.
Wiatr uszkodził około 100 stacji transformatorowych w rejonie Augustowa, 55 w rejonie Ełku i 35 w rejonie energetycznym Łomża.
Energetycy usuwają szkody na bieżąco. Skierowaliśmy do pracy wszystkie rezerwy, robimy, co możemy - powiedział Cieciorko. Sytuacja zmienia się jak w kalejdoskopie, z godziny na godzinę. W jednym miejscu usuwamy szkody, pojawiają się w innym - dodał.
Tymczasem szef Obrony Cywilnej Kraju przekazał Urzędom Wojewódzkim i komendom wojewódzkim Państwowej Straży Pożarnej ostrzeżenie o wichurach.
Rzecznik Komendy Głównej Państwowej Straży Pożarnej zaapelował, żeby nie parkować samochodów w pobliżu drzew, reklam i innych obiektów, które mogą zostać zerwane czy powalone przez wichurę. Dodał, że według synoptyków siła wiatru będzie wynosić od 20 do 25 m/sek.
Straż pożarna apeluje też, aby w budynkach wielorodzinnych opróżnić balkony z wszelkiego rodzaju puszek, kartonów czy pudełek, które pod wpływem silnego wiatru mogą spadać na samochody lub na przechodzące osoby. (ajg)