Skok na plan
Do menedżera Adama Małysza zgłosił się reżyser gotowy nakręcić film fabularny o życiu naszego najsłynniejszego obecnie sportowca. Na razie jeszcze nie wiadomo, kiedy film mógłby powstać i kto miałby wcielić się w rolę skoczka.
- Ze zdobyciem pieniędzy na nakręcenie filmu i znalezienie obsady raczej nie będzie problemu. Gorzej ze zgodą głównego zainteresowanego - mówi DZ osoba, która stara się wcielić pomysł w życie, ale prosiła o zachowanie anonimowości.
Propozycja nakręcenia filmu wyszła od, jak się dowiedzieliśmy, debiutującego reżysera związanego korzeniami ze Śląskiem Cieszyńskim. Także jego nazwisko jest na razie starannie ukrywane. Reżyser zamierza przedstawić zaledwie epizod z życia trzykrotnego mistrza świata. Na skoczni aktora zastępowałby dubler.
Adam Małysz od trzech lat dostaje różne propozycje od filmowców, ale na razie zgodził się tylko na nakręcenie kilku reklamówek. Raz propozycja przyszła od asystenta Romana Polańskiego i została odrzucona. Czy teraz będzie inaczej?
- Potwierdzam, że otrzymaliśmy ofertę nakręcenia filmu, ale moim zdaniem na razie jest to pomysł nierealny. Nie widzę tego teraz, może po zakończeniu kariery przez Adama? - zastanawia się Jacek Kisielewski, menedżer Małysza w Polsce i szef wiślańskiej firmy Fan Sport, która ma wyłączność na reprezentowanie skoczka w naszym kraju.
Jan Szturc, wuj i pierwszy trener Małysza także uważa, że film powinien powstać, ale jeszcze nie teraz.
Andrzej Wąsowicz, wiceprezes Polskiego Związku Narciarskiego:
Pomysł wydaje się ciekawy, ale ja bym zaczekał z jego realizacją. Film powinien powstać na podsumowanie pewnego okresu, a Adam może z dobrym skutkiem skakać jeszcze 4, 5 lat. Kto go powinien zagrać? Małysz poczynił takie postępy występując w mediach, że najlepiej, gdyby on sam obsadził główną rolę. Chociaż raz słyszałem, jak Cezary Pazura w rozmowie prywatnej zadeklarował, że chętnie by się podjął zagrania Małysza, ale skakał na pewno nie będzie. Zanim jednak Adam
Wojciech Trzcionka