Skocznia do sądu
Sprawa wypadku na zeskoku na skoczni
narciarskiej powstającej w Wiśle Malince, skąd w sierpniu osunęły
się zwały ziemi, trafi na wokandę - zapowiada "Dziennik Zachodni".
Przygotowujemy oskarżenie dotyczące badań geologicznych. Będziemy domagali się odszkodowania od wykonawcy tych badań - powiedział gazecie Zbigniew Łagosz, dyrektor Centralnego Ośrodka Sportu w Szczyrku. Sprawa ma trafić do sądu w ciągu trzech tygodni.
W wyniku osunięcia się ziemi zniszczone zostały rusztowania pod igelit. Wypadek nie tylko opóźnił termin ukończenia skoczni, ale spowodował też wzrost kosztów inwestycji. Według informacji gazety ekspertyza wykazała, że osunięcie się ziemi można było przewidzieć.
To zależy, jak podejdzie się do ekspertyzy - uważa Jerzy Hammer, kierownik budowy skoczni. W ekspertyzie inaczej zakwalifikowano rodzaj gruntu: nie jako grunt drugiej, ale trzeciej kategorii. Gdyby iść tym tropem, inne byłoby podejście do badań geologicznych, które mogłyby być szerzej prowadzone. Hammer zapewnia jednak, że podczas stawiania masztów z oświetleniem, wieży sędziowskiej czy budynku głównego fundamenty tych konstrukcji zostały należycie zabezpieczone i nie ma zagrożenia.
COS nie chce już powtarzać błędu z Malinki, więc podczas obecnych przygotowań do modernizacji skoczni w Szczyrku Skalite wykonano 30 odwiertów geologicznych, by sprawdzić podłoże. Poza zeskokiem, gdzie osunęła się ziemia, praca na skoczni w Malince wre. Zamontowana jest już konstrukcja stalowa łącząca wydłużenie przeciwskoku z dachem budynku głównego. Tunel dla samochodów został otwarty, budynek główny zadaszony, a w wieży sędziowskiej położono posadzki. Na feralnym zeskoku z pracą trzeba zaczekać.
Dopiero gdy zostanie przygotowany projekt naprawczy, będzie można kontynuować prace w tym miejscu - wyjaśnia Hammer. Termin ukończenia skoczni został więc po raz kolejny przesunięty. Andrzej Wąsowicz, wiceprezes Polskiego Związku Narciarskiego, który w lutym planował w Malince rozegrać mistrzostwa Polski, musiał zmienić plany. Zawody w lutym rozegramy, ale w Szczyrku - mówi. Malinka ma być gotowa w lipcu 2007 roku. (PAP)