Skoczkowie na belkę
(PAP)
Po czwartkowo-piątkowych wichurach w fińskim Kuusamo, dziś o 16:15 pierwszy konkurs Pucharu Świata w skokach narciarskich ma wreszcie zostać rozegrany. Przed inauguracyjnym startem już niecierpliwią się czterej Polacy – Wojciech Skupień, Mateusz Rutkowski, Tomasz Pochwała i ten, na którego liczymy najbardziej, Adam Małysz.
W jakiej formie jest nasz mistrz? Znawcy tematu twierdzą, że po słabym poprzednim sezonie (12. miejsce w końcowej klasyfikacji), teraz Małysz jest głodny sukcesu. Po trzech niesamowitych sezonach, gdy wygrywał wszystko i jako pierwszy skoczek w historii zdobył trzy Kryształowe Kule z rzędu, przyszedł kryzys. W sezonie 2003/2004 Małysz nie wygrał żadnych zawodów, a na podium stanął tylko cztery razy. Teraz ma się to zmienić.
Kibice liczą, że talentem błyśnie też któryś z pozostałych naszych reprezentantów. Ich siłę poznamy już podczas pierwszego konkursu PŚ.