PolskaSkazana za biedę

Skazana za biedę

Sędzia Sądu Rejonowego w Zabrzu wtrąciła do więzienia bezrobotną matkę trojga dzieci, która nie spłaciła na czas 480-złotowej grzywny. Nie pomogły tłumaczenia, że razem z mężem nie mają pracy, sprzedali wszystko, co mieli, i ich dzieci chorują - pisze "Fakt".

13.03.2004 | aktual.: 13.03.2004 07:59

Wszystko zaczęło się w 1996 roku. Maria K. zrobiła debet na koncie w wysokości 5 tys. zł - jak tłumaczy - żeby ratować oczy syna, który ma poważną wadę wzroku. W 1997 r. Sąd Rejonowy w Zabrzu uznał, że celowo przywłaszczyła pieniądze banku i skazał ją na rok więzienia w zawieszeniu. Zobowiązał do spłacenia debetu i obciążył grzywną w wysokości 750 zł - informuje dziennik.

Komornik zajął pensję męża. Co było wartościowego, rodzina oddawała do lombardu, debet spłaciła co do złotówki. Grzywna zmniejszyła się do 480 zł, ale wtedy mąż pani Marii stracił pracę. Sędzia Magdalena Sikorska z Sądu Rejonowego w Zabrzu nasłała komornika, ten jednak już nie miał czego zająć. W 2001 r. sędzia zamieniła grzywnę na areszt. W ub.r. Maria K. zaproponowała, że odpracuje resztę grzywny, jednak sędzia nie zgodziła się. Argumentowała, że stan zdrowia skazanej nie pozwala na podjęcie pracy społecznie użytecznej. Zażądała kategorycznie: "Albo pieniądze, albo odsiadka" - relacjonuje "Fakt". (PAP)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)