Skandal w sofijskim więzieniu
W więzieniu w Sofii dochodziło do drastycznych
naruszeń praw więźniów - ujawniła prywatna telewizja Nowa,
pokazując w czwartek wieczorem wstrząsające sceny znęcania się
więźniów nad kolegami.
17.03.2006 11:50
Autorzy reportażu twierdzą, że do łamania praw więźniów dochodziło za wiedzą strażników. Cały dokument ma być nadany w sobotę.
Prokuratura wojskowa ogłosiła, że wszczęła już dochodzenie. Kontrolę więzienia przeprowadzi również ministerstwo sprawiedliwości.
Kadry, pokazujące zmuszanych do udawana psów więźniów i sceny seksualne, nagrał na komórce jeden z więźniów. Większość uczestników tych scen twierdziło przed telewizyjną kamerą, że uczestniczyli w nich "dla zabawy", lecz kilku młodych więźniów mówiło, że wywierali na nich nacisk cieszący się uprzywilejowaną pozycją starsi i bogatsi więźniowie.
Wiceminister sprawiedliwości Dymitar Bongałow obiecał w wywiadzie radiowym w piątek, że resort zbada wnikliwie całą sprawę. Przypomniał jednocześnie, że warunki w sofijskim więzieniu są bardzo trudne. Jest ono przepełnione, przebywa w nim trzykrotnie więcej osób, niż przewidują normy. W celach o powierzchni 16 metrów kwadratowych jest po dziewięć osób, co znacznie utrudnia kontrolę.
W więzieniu brak technicznych urządzeń zabezpieczających. Nie ma wykrywacza metali, co sprawia, że więźniowie otrzymują z zewnątrz komórki i inne zakazane regulaminem przedmioty, w tym nawet igły i narkotyki.
Ewgenia Manołowa