Wcześniej agencja AFP podała, powołując się na członka tymczasowej irackiej Rady Zarządzającej Muwafaka ar-Rubaji, że zamach miał miejsce w środę.
Wg informatora agencji Reuters, do zamachu doszło, gdy ajatollah Sistani pozdrawiał wiernych w Nadżafie. Duchowny nie ucierpiał.
Brak innych szczegółów na temat incydentu, który, jak pisze Reuters, może wywołać głębokie oburzenie w społeczności irackich szyitów. Byli oni prześladowani przez wywodzący się z arabskich sunnitów reżim Saddama Husajna.