ŚwiatSingapur: a piorun ostrzegał!
Singapur: a piorun ostrzegał!
Podczas gry w golfa zginęła trafiona przez piorun 50-letnia mieszkanka Singapuru. Dwa tygodnie wcześniej piorun uderzył w jej piłeczkę golfową. To był znak - twierdzi rodzina zmarłej.
Pamela Keng była jedną z sześciu znajdujących się na polu golfowym osób. Natychmiast przewieziono ją do szpitala, gdzie jednak nic nie pomogła reanimacja. Pozostałym osobom nic się nie stało.
Szef pola gry poinformował, że w dniu, w którym doszło do tragedii, niebo było mocno zachmurzone. Pozostali gracze widzieli dwa pioruny. Nie zdawali sobie jednak sprawy, że jeden z nich zabił 50-letnią miłośniczkę golfa. (jask)