Sezon na noclegownie
W warszawskich noclegowniach, gdzie nie ma jeszcze wielkiego ruchu, trwają przygotowania do zimy, ale hale dworcowe, opustoszałe altanki na działkach i pustostany zapełniają już bezdomni - informuje "Trybuna".
W zależności od pory roku w stolicy przebywa od 3 do 5 tysięcy osób bezdomnych. Pomagają im m.in. placówki Monaru, które w ubiegłym roku udzieliły wsparcia blisko 4 tysiącom bezdomnych, punkty PCK i Polskiego Komitetu Pomocy Społecznej.
Placówki Monaru kierują się zasadą, że nikomu się nie odmawia, borykają się jednak z wieloma problemami. Środki uzyskane z miejskiego budżetu, zakontraktowane w ramach pięcioletniej umowy, wystarczają na doraźne potrzeby - uważa szefowa Monaru Jolanta Koczurowska.
Co roku środki te wzrastają średnio o 4%. W ramach umów od grudnia ubiegłego roku na okres pięciu lat, placówki na pomoc bezdomnym otrzymały 5 mln zł - informuje dyrektor miejskiego biura polityki społecznej Paweł Wypych.
Dyrektor zapewnia, że w Warszawie przygotowano około 3 tysięcy miejsc w noclegowniach i w razie potrzeby ich liczba może wzrosnąć.
W listopadzie miasto rozpocznie akcję liczenia bezdomnych w Warszawie. Pomagać im będą także Ośrodki Pomocy Społecznej, straż miejska, policja oraz Służba Ochrony Kolei.(PAP)