Trwa ładowanie...

Senator Jan Filip Libicki przechodzi do PSL

Były senator Platformy Obywatelskiej Jan Filip Libicki, który odszedł z PO na znak poparcia dla trójki posłów wykluczonych z tego ugrupowania za złamanie dyscypliny partyjnej w głosowaniach nad projektami dotyczącymi aborcji, wstępuje do PSL. Informacje tę potwierdził w rozmowie z Wirtualną Polską szef sztabu wyborczego PSL Piotr Zgorzelski.

Senator Jan Filip Libicki przechodzi do PSLŹródło: PAP, fot: Marcin Obara
d1ihvn8
d1ihvn8

Informację o przejściu senatora Libickiego do PSL jako pierwszy podał portal wpolityce.pl. WP udało się ją potwierdzić w rozmowie z szefem sztabu wyborczego ludowców. Politykom PSL - jak wynika z nieoficjalnych rozmów - zależy na uzyskaniu poparcia ze strony konserwatywnych wyborców PO i PiS na ostatnim odcinku kampanii. Transfer Libickiego ma w tym pomóc.

- Chciałbym podziękować Władysławowi Kosiniakowi-Kamyszowi, że złożył mi taką propozycję. Traktują ją jako wyciągnięcie do mnie ręki, to bardzo miłe. Łatwiej jest działać, gdy ma się za sobą zaplecze polityczne. Dziś takie zaplecze uzyskuję - mówił w Sejmie Jan Filip Libicki.

W styczniu 2018 roku Libicki wstawił się za wykluczonymi z partii politykami PO Jackiem Tomczakiem, Joanną Fabisiak i Markiem Biernackim (głosowali nad projektami w sprawie aborcji inaczej niż ugrupowanie). Apelował o ich przywrócenie do Platformy.

d1ihvn8

W czerwcu tego roku Libicki zrezygnował z członkostwa w PO - jak sam mówił - w geście solidarności z tymi posłami.

Senator związany był z PO od 2011 roku. Wcześniej - od 2005 roku - był posłem PiS. Z ugrupowaniem tym pożegnał się jednak w 2009 roku, przechodząc do koła poselskiego Polska Plus, a następnie Polska jest Najważniejsza.

Przejście Libickiego do PSL oznacza, że partia ta powiększy swój klub parlamentarny o jednego senatora. Po ostatnich wyborach ludowcy nie mieli swojego przedstawiciela w senacie.

d1ihvn8
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1ihvn8
Więcej tematów