Seksistowski rektor
Burzę wywołała wypowiedź rektora Uniwersytetu Harvarda, który oświadczył, że kobiety odnoszą sukcesy w naukach ścisłych rzadziej niż mężczyźni dlatego, że mają do nich gorsze predyspozycje genetyczne.
Rektor prestiżowego uniwersytetu, profesor Lawrence Summers, znany ekonomista i były minister skarbu, przemawiał w Cambridge w stanie Massachussets na spotkaniu na temat dokonań akademickich kobiet.
Wypowiedź spotkała się z protestami kobiet-wykładowców Harvarda i innych uczelni w Bostonie i Cambridge. List protestacyjny wysłała do niego także komisja ds. rekrutacji kobiet na Harvardzie.
Prasa zamieszcza jednak także głosy broniące profesora, w tym jego koleżanek z wydziału ekonomii.
Krytycy Summersa utrzymują, że jego stwierdzenie jeszcze bardziej utrudni rekrutację kobiet na naukowych posadach na uniwersytecie. Zwracają uwagę, że w czasie jego kadencji jako rektora zatrudnia się na pełnych etatach dużo mniej kobiet niż przedtem.
Summers tłumaczył się, że nie wypowiadał się kategorycznie i wyrażał tylko własne prywatne poglądy. Obiecał też starania o przyciąganie do Harvarda "wybitnych kobiet-naukowców".
Przypomniał przy okazji, że w szkołach dziewczęta osiągają przeważnie gorsze niż chłopcy wyniki na testach z matematyki i nauk ścisłych.
Summers znany jest z bezpośredniości wypowiedzi i niedbania o ich polityczną poprawność. W przeszłości naraził się m.in. Afroamerykanom, krytykując jedną z gwiazd studiów afrykańskich na Harvardzie.
Tomasz Zalewski