Sejm RP w opiniach internautów WP
(Inf. własna)
27.12.2000 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Sobotnie posiedzenie Sejmu było najkrótsze w mijającym stuleciu. Trwało niecałe dziesięć minut i ma spore szanse znaleźć się w Księdze Rekordów Guinnessa, doniosła w środę Wirtualna Polska. Informacja ta zainspirowała wielu internautów, którzy wyrazili swoje opinie na ten temat. Panowie - powagi - wzywano parlamentarzystów.
Ci goście są naprawdę nieźli, wreszcie zmądrzeli, nareszcie nie siedzą i nie zasypiają z nudów. Gratuluję im! - pisała "lili".
Do życzeń przyłączył się "wojteb", który uznał, że posłom można jedynie pogratulować. Oni są tylko ludźmi, którym się w życiu powiodło, a ponieważ ordynację wyborczą tworzą sami robią to dla siebie - napisał.
Inni składali radykalne propozycje. Proponuję zmniejszyć liczbę posłów o 50%, a także, żeby został sam marszałek, który będzie otwierał, a następnie zamykał obrady. W końcu z ich gadaniny i tak nic nie wynika, to po co mają sobie języki strzępić - napisał "ja".
Jeszcze ostrzej wypowiedział się DD: zabrać samochody, zablokować konta, dać kuroniówkę i - w białostockie, do osiedla po PGR bez centralnego ogrzewania.
Najbardziej radykalna była jednak "Gaja". Według niej najlepszym rozwiązaniem jest rozwiązanie Sejmu i Senatu. Można postawić pytanie "gdzie jest najwięcej złodziei na najmniejszej powierzchni?". Odpowiedź brzmi - w Sejmie RP.
Natomiast "nacisok Koscianski" uznał, że posłowie i tak mają słaby czas. Dziwię się, że przyszli na posiedzenie zamiast myć okna i robić zakupy! Zawsze te 10 minut byliby do przodu. (and)