Sejm belfrów
Nowy Sejm nie jest wcale nowy. 61% nowych posłów zna poselskie ławy od najmniej dwóch lat.
07.11.2007 | aktual.: 07.11.2007 12:30
Najwięcej nowych posłów – aż połowę – ma PO. Najmniej zmienił się skład klubu PSL – nowy jest tylko co trzeci poseł. Najliczniejszą grupą zawodową są nauczyciele. Jest ich aż 69. Drugą siłą są prawnicy – 49 osób, za to „zawodowych polityków” jest zaledwie 34. Wciąż mało jest posłów biznesmenów – tylko 19, z czego 15 dostało się z list PO. Mimo szumnych zapowiedzi polityków przed wyborami, żeby w świecie politycznym było więcej kobiet, okazało się, że w Sejmie zasiadło dokładnie tyle pań co dwa lata temu (94). Najbardziej zdominowany przez mężczyzn jest tradycyjnie PSL, ma tylko jedną posłankę. Najbardziej kobiece jest PO – panie to 22% klubu. Znów więc potwierdziło się, że partie o znaczeniu płci w polityce przypominają sobie na czas kampanii. Gorzej ze skutecznością.
W nowym Sejmie nie zabraknie twarzy znanych ze świata rozrywki. W ławach PO zasiądą Janusz Dzięcioł – zwycięzca I edycji „Big Brothera”, oraz satyryk Tadeusz Ross. Klub PO zmontował też najliczniejszą ekipę filmową – w ławach partii zasiada reżyser (Kazimierz Kutz), producentka filmowa (Małgorzata Kidawa-Błońska) oraz aktor (Jerzy Fedorowicz).
AJ