ŚwiatSchwarzenegger złamał prawo

Schwarzenegger złamał prawo

Gubernator Kalifornii, Arnold
Schwarzenegger, który w czasie weekendu uległ wypadkowi na
motocyklu i lekarze musieli założyć mu 15 szwów na twarzy,
faktycznie nie miał prawa prowadzić swojego Harleya Davidsona -
podała policja w Los Angeles.

Schwarzenegger złamał prawo
Źródło zdjęć: © PAP/EPA

11.01.2006 | aktual.: 11.01.2006 15:21

Obraz

Gubernator naruszył prawo, prowadząc motocykl - uznał przedstawiciel miejskiej policji, Paul Vernon. Rzeczniczka Schwarzeneggera, Margita Thompson, twierdzi jednak, że jej szef ma prawo jazdy klasy C, uprawniające też do prowadzenia jednośladów z koszem, jak było w przypadku pojazdu gubernatora.

Były aktor a obecnie gubernator tego amerykańskiego stanu, wraz ze swym dwunastoletnim synem Patrickiem w niedzielę wybrał się na przejażdżkę wokół domu motocyklem Harley Davidson. Jak zakomunikowała rzeczniczka gubernatora, nagle na ulicę w rejonie rezydencji gubernatora wjechał tyłem samochód. Niemożliwe było uniknięcie kolizji. Zarówno gubernator jak i jego syn doznali jedynie powierzchownych urazów - po opatrzeniu w szpitalu wrócili do domu. Kierowcy samochodu nic się nie stało.

Schwarzenegger, posiadacz Harleya Davidsona, którym często jeździ z przyjaciółmi na przejażdżki wzdłuż kalifornijskiego wybrzeża, przyznał sam we wtorek, że faktycznie nie ma stanowego motocyklowego prawa jazdy, ponieważ "nigdy nie wpadło mu do głowy, że musi się o to postarać". Zaznaczył, że miał kiedyś europejskie prawo jazdy na motocykl.

By uzyskać taki dokument, kierowca w tym amerykańskim stanie musi ukończyć kurs, organizowany przez władze miejskie i zdać egzamin. Za prowadzenie motocykla bez zezwolenia, w Kalifornii grozi kara grzywny w wysokości 100-250 dolarów.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)