Schwarzenegger na prezydenta?
Gubernator Kalifornii, znany aktor filmowy
Arnold Schwarzenegger, poparł pomysł poprawki do konstytucji,
która umożliwiłaby imigrantom kandydowanie na prezydenta USA.
Wypowiedź popularnego Terminatora na ten temat w niedzielnym programie telewizji NBC News "Meet the Press" komentuje się jako potwierdzenie spekulacji, że jego ambicje polityczne wykraczają poza władzę w największym stanie USA.
Konstytucja USA wyklucza, by prezydentem mogła zostać osoba urodzona w innym kraju (z nieamerykańskich rodziców). Republikański senator Orin Hatch zgłosił jednak projekt konstytucyjnej poprawki, na mocy której do Białego Domu mogliby kandydować imigranci mający amerykański paszport od co najmniej 20 lat.
Schwarzenegger, który przybył z rodzinnej Austrii do USA w połowie lat 70., uzyskał amerykańskie obywatelstwo w 1983 r.
W telewizji NBC News Schwarzenegger, zapytany, czy chciałby zostać prezydentem, odpowiedział z uśmiechem: "Wcale o tym nie myślałem", dodając, że "na razie" koncentruje się na rządzeniu Kalifornią.
O projekcie poprawki konstytucyjnej powiedział jednak, że jest to "dobry pomysł", i zwrócił uwagę na sławnych imigrantów, którzy doszli w USA do najwyższych stanowisk politycznych, jak byli sekretarze stanu Henry Kissinger i Madeleine Albright.(iza)