Sąsiad na stole
Lubuskie szpitale przygotowują się do leczenia pacjentów z Niemiec. Nasi sąsiedzi pytają o taką możliwość, bo leczenie w Polsce jest dla nich znacznie tańsze - pisze "Gazeta Lubuska".
15.04.2004 | aktual.: 15.04.2004 06:51
"Niedawno rozmawiałem z przedstawicielem niemieckiej kasy chorych, brandenburskiej AOK" - zdradza dyrektor zielonogórskiego szpitala Waldemar Taborski. Ujawnił też "GL", że "Niemcy są zainteresowani przysyłaniem do nas swoich pacjentów, ponieważ na niektóre usługi medyczne i zabiegi czeka się tam jeszcze dłużej, niż u nas. Zgodnie z prawem unijnym, jeśli ktoś czeka w długiej kolejce, może wybrać leczenie w innym kraju. Poza tym, leczenie w Niemczech jest znacznie droższe. Nawet gdybyśmy dostali połowę tej stawki, którą otrzymują niemieckie szpitale, też byśmy zarobili".
Szpital w Zielonej Górze w pierwszej kolejności chciałby świadczyć usługi w zakresie fizykoterapii oraz rehabilitacji po zabiegach kardiologicznych, neurologicznych i neurochirurgicznych - podaje "Gazeta Lubuska".