Konsekwencje wyciągniemy też wobec kierowcy karetki i lekarza, który reanimował chorego. Nie wykluczamy że również zostaną zwolnieni z pracy - powiedział dyrektor pogotowia Bogusław Tyka.
Sanitariusz podejrzany o kradzież został zatrzymany w sobotę wieczorem, kilka godzin po zdarzeniu - powiedział rzecznik łódzkiej policji Mirosław Micor.
Policja znalazł portfel w prywatnym samochodzie sanitariusza. Grozi mu do ośmiu lat więzienia. Jeszcze dzisiaj sąd zdecyduje, czy zostanie tymczasowo aresztowany.