Samospalenie przed parlamentem
Jeden z siedmiu mężczyzn grożących samospaleniem przed Radą Najwyższą (parlamentem) Ukrainy w Kijowie oblał się benzyną i podpalił. Ogień natychmiast ugasili obecni na miejscu milicjanci i wezwani wcześniej ratownicy medyczni. Mężczyźnie udzielono pomocy i przewieziono do szpitala.
08.07.2005 | aktual.: 08.07.2005 14:52
Siedmiu mężczyzn sprzed parlamentu ogłosiło, że gotowi są dokonać samospalenia w proteście przeciwko korupcji wśród parlamentarzystów i członków rządu. Przyszli pod parlament z plastykowymi butelkami z benzyną i usiedli przed gmachem oczekując na spotkanie z przedstawicielami władz.
Protestujący od kilku miesięcy mieszkają w rozstawionych przed parlamentem namiotach. Twierdzą, że wobec ignorowania przez organy państwowe ich problemów, zmuszeni są do zastosowania radykalnych metod.
Jeden z grożących samospaleniem, Mykoła Hubenko z Krymu, protestuje przeciwko "panującemu w kraju faszyzmowi". Inny - rolnik z południowej Ukrainy, domaga się zwrotu pieniędzy za ubiegłoroczne zbiory zbóż, które winne mu są należące do państwa firmy.
Hubenko powiedział agencji Interfax, że każdy z uczestników protestu posiada dokumenty potwierdzające przestępczą działalność i korupcję władz. Oprócz tego są w posiadaniu dowodów, które mogą doprowadzić do "aresztowania większej części deputowanych".
Mężczyźni postulują utworzenie specjalnej grupy, złożonej z przedstawicieli prezydenta, rządu i parlamentu, która zajmie się wszystkimi sprawami dotyczącymi "łamania praw człowieka na Ukrainie".
Jarosław Junko