Samoobrona promuje przestępców
Jeden z kandydatów Samoobrony na szefa Wojewódzkiego Funduszu ochrony środowiska w Łodzi jest oskarżony o wielomilionowe malwersacje.
Z informacji uzyskanych przez Radio Łódź i "Gazetę Wyborczą" wynika, że Witold M. współpracował też z kontrowersyjnymi biznesmenami.
20.04.2004 | aktual.: 20.04.2004 06:50
Witold M. jest twórcą istniejącej od 3 tygodni nowej koalicji w sejmiku województwa łodzkiego. Przyznanie Samoobronie stanowisk wicemarszałka województwa oraz szefa Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska było jednym z warunków zawiązania koalicji z LPR i PSL. Warunek został spełniony i wraz z nową koalicją, Samoobrona odwołała SLD-owski zarząd i powołała swój. Wiitold M. był negocjatorem Samoobrony podczas rozmów koalicyjnych w sejmiku województwa łódzkiego.
Wicemarszałkiem została Anna Pilarska sympatyczka Samoobrony i dobra znajoma Witolda M.
Dziennikarze Polskiego Radia Łódź i "Gazety Wyborczej" ustalili, że Witold M. zasiada na ławie oskarżonych w dwóch różnych procesach karnych. Prokuratura twierdzi, że w Toruniu przejął dawne państwowe zakłady zbożowe i poprzez sieć spółek wyprowadził majątek przedsiębiorstwa. Straty sięgają 7 milionów złotych. Natomiast w Olsztynie - jak poinformował prokurator Zbigniew Kozłowski z prokuratury okręgowej w tym mieście - Witold M jest oskarżony o usiłowanie i wyłudzenie wraz ze swoim wspólnikiem nienależnego zwrotu podatku VAT. Chodzi łącznie o 23 miliardy starych złotych z tytułu fikcyjnych, oszukańczych transakcji, jakie rzekomo miały być wykonane za pośrednictwem młyna w Toruniu.