Samoobrona chce karać dziennikarzy
Samoobrona chce karać dziennikarzy za pisanie nieprawdy. Z tego powodu wprowadziła do znowelizowanej ustawy o mediach zapis o "etyce dziennikarskiej". Nowa KRRiT może kazać nadawcom słono płacić za brak etyki, do sześciu ich miesięcznych pensji. Ale PiS uspokaja: To zapis niewykonalny - pisze "Gazeta Wyborcza".
28.12.2005 | aktual.: 28.12.2005 08:16
W znowelizowanej właśnie ustawie o mediach nowa KRRiT dostała nowe zadanie: "Inicjowanie i podejmowanie działań w zakresie ochrony zasad etyki dziennikarskiej". Taką poprawkę do ustawy wprowadziła Samoobrona podczas prac nad ustawą w sejmowej komisji kultury, a PiS ją poparł. Musiał - to była cena Samoobrony za pomoc w przepchnięciu tej ustawy w Sejmie - podaje dziennik.
Dzięki ustawie PiS przejmie władzę w nowej KRRiT (będzie mieć trzech na pięć członków), a jednocześnie kontrolę nad władzami mediów publicznych i komercyjnych.
Posłanka Samoobrony Genowefa Wiśniowska powiedziała: Jeśli dziennikarze nie piszą prawdy, to muszą być karani, to znaczy może nie karani, ale muszą być wobec nich wyciągane konsekwencje. Jak dodał Janusz Maksymiuk w Sejmie: Samoobrona jest dyskryminowana w mediach, nie może się przebić, a jak już coś o nas powiedzą, to trzy kłamstwa w trzy minuty.