Kapitan Lech P., dowódca kompanii jednostki wojskowej w Sieradzu (woj. łódzkie) popełnił samobójstwo. Był to trzynasty samobójczy zamach dokonany przez żołnierza zawodowego Śląskiego Okręgu Wojskowego.
Do tragedii doszło 8 września. _ - To był naprawdę twardy facet. W jednostce mówi się, że dwóch wysokich oficerów sztabowych miało na niego jakiegoś haka. Zresztą, 25. kompania zaopatrzenia nie ma dobrej sławy. Każdy z jej kolejnych dowódców szybko kończył swoją kadencję. Może wreszcie teraz sprawy tej kompanii zostaną szczegółowo zbadane_ – mówi zastrzegający sobie anonimowość żołnierz J.W. 1551 w Sieradzu.
_ - Będziemy badać relacje służbowe tragicznie zmarłego kapitana. Bardzo możliwe, że znajdował się on pod presją osób trzecich. Ale na to pytanie odpowiem najwcześniej za miesiąc_ – poinformował ppłk. Robert Malanowski, szef Prokuratury Wojskowej w Łodzi.
7 dni
(mf/har)