Zamachowiec, jadący samochodem Renault i krzyczący "Allah Akbar", został zabity przez żołnierzy, w odległości 10 m od muru posterunku. Żołnierze zastrzelili też dwóch przechodniów.
Bakuba była w ostatnim tygodniu czerwca widownią ostrych starć. Dobrze uzbrojeni partyzanci atakowali przede wszystkim budynki publiczne w mieście.