W swoim e-mailu Christopher Love wezwał Saddama Husseina m. in. do przyłączenia się do koalicji przeciwko terroryzmowi, głodowi i konfliktowi w każdym kraju. Z uwagi na amerykańsko-iracki konflikt, od czasu wojny w Zatoce Perskiej w 1991 r., Amerykanin nie oczekiwał odpowiedzi. 18 października w swojej elektronicznej skrzynce znalazł jednak list, który mógł być nadany przez samego Husseina.
Love określił list jako ciepłą i autentyczną Odpowiedź, w której zawarte zostały kondolencje dla ofiar ataku na USA oraz błogosławieństwo: Bóg nas stworzył i do Boga wrócimy. Niech Bóg obdarzy Cię długim życiem.
Amerykanin, którego w swym e-mailu Saddam Hussein nazwał bratem w rodzinie ludzkości, zamierza odpisać na list i podziękować za odpowiedź. Love wyjaśnił, że wcześniej przesłał e-maila do Irackiej Agencji Prasowej, która obiecała przekazać korespondencję Saddamowi Husseinowi. (miz)