Rządowy desant Leppera
Krzysztof Zaręba, były członek rządu Leszka Millera, może zostać nowym wiceministrem środowiska. Otwiera on listę kandydatów Samoobrony na sekretarzy i podsekretarzy stanu, którą otrzymali politycy PiS - pisze "Życie Warszawy".
15.01.2017 17:18
To doświadczony fachowiec. Już w tym tygodniu powinien odebrać nominację od premiera- ujawnia w rozmowie z "ŻW" Krzysztof Filipek z Samoobrony. Krzysztof Zaręba w czasach PZPR był wojewodą gorzowskim. Z kolei w latach 2001-2005 (premierem był wtedy Leszek Miller) pełnił funkcję Głównego Inspektora Ochrony Środowiska i jednocześnie wiceministra.
Bardzo dobrze mi się z nim współpracowało. Był bardzo lojalny - wspomina Zarębę ówczesny szef resortu środowiska Stanisław Żelichowski. Do Samoobrony Zaręba wstąpił niedawno. Wcześniej należał do Unii Pracy. Jednak już wtedy jego poglądy gospodarcze były zbliżone do Andrzeja Leppera: Balcerowicza dawno nie powinno być w NBP. On oddał banki w obce ręce- grzmiał dwa lata temu na zjeździe partyjnym UP.
Uczestnictwo w rządzie SLD z pewnością źle świadczy o panu Zarębie. W jego sprawie nie ma jeszcze ostatecznej decyzji- mówi Przemysław Gosiewski. Wakat czeka także w Ministerstwie Gospodarki.
Według Janusza Maksymiuka, Samoobronie należy się jeszcze kilkanaście stanowisk z tzw. erki. Poza resortami siłowymi, MSZ i UKIE nasi ludzie powinni trafić do wszystkich pozostałych ministerstw - uważa wiceprzewodniczący klubu parlamentarnego Samoobrony.
Na niekorzyść Samoobrony przemawia jednak dotychczasowa polityka Wojciecha Jasińskiego, który nie dopuszcza ludzi Leppera do władz spółek Skarbu Państwa. Zgoda na wiceministra z Samoobrony oznaczałaby siłą rzeczy zmianę tego kursu. (PAP)