"Rząd przyjmie program jeszcze dziś"
Premier Kazimierz Marcinkiewicz zapewnił rano, że program rządu zostanie przyjęty na posiedzeniu Rady
Ministrów, które rozpocznie się o godz. 17.00.
Według Marcinkiewicza ogłoszenie programu rządu przeciągało się, ponieważ "trzeba wszystko bardzo dokładnie policzyć", a w programie nie może znaleźć się "żadna sprawa, które nie jest ulokowana w budżecie".
Od spotkania z klubem SLD Marcinkiewicz rozpoczął środowe rozmowy z ugrupowaniami parlamentarnymi. Premier powiedział dziennikarzom przed rozpoczęciem spotkania, że przed wygłoszeniem expose trzeba spotkać się z wszystkimi klubami i porozmawiać o programie rządu.
Każdego posła trzeba traktować tak samo, bez względu na jego przekonania, poglądy polityczne i partię, z której pochodzi - zaznaczył Marcinkiewicz. Dziennikarze pytali, czy może z programu rządu wypadnie coś, co znajdowało się dotychczas w zapowiedziach programowych. Premier powiedział, że ciągle rozważana jest sprawa ulg podatkowych związanych z zatrudnianiem.
Poszukujemy takiego sposobu wdrożenia tych ulg, aby nie były one wykorzystywane przez przedsiębiorców i nie rozszerzały szarej strefy. Jeśli znajdziemy metodę wdrożenia tych ulg, to je wprowadzimy, jeśli nie - to z nich zrezygnujemy. Każda sprawa, która ma być wdrażana w życie, musi przynosić realne efekty - podkreślił Marcinkiewicz.
Na pytanie, kiedy wprowadzone zostanie tzw. becikowe, premier odpowiedział, że "'becikowe' jest już wprowadzone w życie, bo dziś ok. 200 tys. rodzin otrzymuje taki dodatek - ok. 500 zł na każde urodzone dziecko". My chcemy rozszerzyć zakres - nie tylko dla rodzin najbiedniejszych, i ewentualnie podnieść kwotę. Obliczenia trwają - dodał.
Zapytany, czy spadający kurs złotówki nie jest niepokojącym sygnałem, Marcinkiewicz odparł, że "ekonomiści wypowiadali się, że kurs złotego w granicach 4 zł jest dla polskiego eksportu, dla rozwoju gospodarczego w Polsce, pozytywny". Jestem przekonany, że nie sprawia on wielkiego kłopotu dla państwa - powiedział premier.