PolskaRywin nadal na wolności

Rywin nadal na wolności

Lew Rywin nie trafi na razie do więzienia. Taką decyzję podjął Sąd Okręgowy w Warszawie, który uznał, że najpierw musi wyjaśnić się sytuacja zdrowotna producenta filmowego skazanego za łapówkę. W tym celu sąd nakazał ponowne zbadanie Rywina przez lekarzy z zakładu medycyny sądowej. Ponownego zbadania Rywina domaga się jego obrona.

Sąd Najwyższy także zajmował się w sprawą Rywina - oddalił złożony przez obronę razem z kasacją wniosek o wstrzymanie wykonania kary. SN uznał, że argumenty o stanie zdrowia Rywina dotyczą raczej postępowania o wykonaniu kary niż tego przed Sądem Najwyższym. Poza tym - podkreślił sąd - "wstrzymanie takie musi znaleźć uzasadnienie w argumentacji, wskazującej na bardzo wysoki stopień prawdopodobieństwa nieprawidłowości prawomocnego wyroku".

Postępowanie wykonawcze prowadził Sąd Okręgowy - badał na niejawnym posiedzeniu wniosek obrony o dopuszczenie opinii nowych biegłych o stanie zdrowia Rywina. Sąd postanowił, że biegli będą - ale z tego samego Zakładu Medycyny Sądowej, co poprzednio, dlatego obrońca Rywina, mec. Marek Małecki rozważa zaskarżenie postanowienia sądu.

Producent filmowy zaczął odbywanie kary 18 kwietnia. 31 maja - po 43 dniach w więzieniu - wyszedł na wolność, bo Sąd Apelacyjny w Warszawie uznał, że Sąd Okręgowy ma ponownie zbadać wniosek obrony o odroczenie wykonania kary z powodu złego stanu zdrowia skazanego.

Obrońcy Rywina kwestionowali opinie biegłych lekarzy, którzy dopuścili umieszczenie skazanego w zakładzie karnym, bo - jak okazało się w czasie przesłuchania biegłych - nie znają oni warunków panujących w więziennym szpitalu. Małecki zapewnił, że aktualne badania lekarskie Rywina niezwłocznie trafią do sądu.

Sprawa przerwy w karze lub jej odroczenia jest badana w odrębnym postępowaniu. Ostatnio Sąd Apelacyjny (SA) w Warszawie odmówił wydania wykładni w sprawie wstrzymania wykonania kary Rywina. Sąd Okręgowy, który zajmował się tą sprawą przed miesiącem, miał wątpliwości, jak zastosować to postanowienie i poprosił o wykładnię. Sprawa wróci więc niebawem do Sądu Okręgowego.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)