Ryga boi się Tatu
Organizatorzy 48. Konkursu Piosenki Eurowizja 2003 w Rydze obawiają się, że występ zespołu Tatu może oburzyć konserwatywną publiczność festiwalu. Rosyjskie nastolatki zapowiedziały, że dadzą szokujące przedstawienie.
Tatu znane są ze śmiałych teledysków oraz prowokacyjnego zachowania na scenie. Ubrane w szkolne mundurki, młode piosenkarki przed kamerami bez skrępowania przytulają się, całują i opowiadają o swojej homoseksualnej miłości.
"Jest wiele szumu i plotek dotyczących Tatu, a Eurowizja to konkurs rodzinny. Nie pozwolimy, by cokolwiek zmieniło ten wizerunek" - powiedziała Aline Ingwersen, odpowiedzialna za telewizyjny show Eurowizji, który ma się odbyć w sobotę.
Ponieważ grupa Tatu uważana jest za nieobliczalną, organizatorzy postanowili się zabezpieczyć. Jeśli artystki podczas swojego występu zaczną zachowywać się niestosownie, transmisja na żywo może zostać przerwana i zastąpiona taśmą z nagraniem z próby generalnej.