Rutkowski zaczyna sypać?
Przebywający w areszcie detektyw Krzysztof Rutkowski podał nazwiska prokuratorów, którzy przekazywali mu tajne informacje - twierdzi "Rzeczpospolita".
07.09.2006 | aktual.: 07.09.2006 08:35
Gazeta dowiedziała się, że w ubiegłym tygodniu, w trakcie przesłuchania w katowickiej prokuraturze, Rutkowski zaczął składać wyjaśnienia. Opowiedział o trzech prokuratorach ze Śląska, którzy mieli go informować o postępach w sprawie przeciwko Henrykowi M., u którego detektyw pracował jako radca prawny.
Protokół z tego przesłuchania jest niejawny, nie mogę o nim rozmawiać - powiedział gazecie Tomasz Tadla, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Katowicach.
Wcześniej, po aresztowaniu, Rutkowski wyrażał chęć współpracy i ujawnienia informacji, warunkując to uzyskaniem nadzwyczajnego złagodzenia kary - pisze "Rzeczpospolita". (PAP)