Ruszyły procesy białoruskich demonstrantów
W Mińsku rozpoczęły się procesy uczestników wtorkowej demonstracji opozycji. Białoruscy milicjanci zatrzymali wtedy 33 osoby, w tym 14 obywateli Rosji i 5 obywateli Ukrainy - dowiedzieli się dziennikarze w służbie prasowej mińskiej milicji. Za udział w niedozwolonej akcji protestu grozi do 15 dni aresztu lub grzywna pieniężna.
27.04.2005 | aktual.: 27.04.2005 11:35
We wtorek w trakcie obchodów przez opozycję 19. rocznicy awarii w Czarnobylu około 200, w większości młodych, ludzi próbowało zanieść do pałacu prezydenckiego petycję z apelem o większe zainteresowanie władz problemami Czarnobyla. Gdy próbowali przedostać się przez kordon milicji, doszło do zatrzymań.
W akcji białoruskiej opozycji uczestniczyli także przedstawiciele rosyjskich organizacji opozycyjnych - Związku Sił Prawicy, reformatorskiej partii Jabłoko, "Idący bez Putina", "Oborona" oraz grupka Ukraińców z organizacji "Sojusz Narodowy".
Według nieoficjalnych informacji, niektórzy zatrzymani obywatele Ukrainy nie mają w paszportach pieczątek o przekroczeniu granicy. Mogą więc być ukarani dodatkowo za nielegalne przedostanie się na terytorium Białorusi.
Niezależna białoruska inicjatywa obywatelska "Karta-97" poinformowała, że w środę pod ambasadą Białorusi w Kijowie członkowie organizacji "Sojusz Narodowy" zorganizują pikietę przeciwko zatrzymaniu ich kolegów w Mińsku.
Tatiana Pac