Pierwsza po zamachu na WTC i Pentagon sesja nowojorskiej giełdy rozpoczęła się o godz. 15.33 dwuminutową ciszą i hymnem Boże błogosław Amerykę, złożonym w hołdzie ofiar zeszłotygodniowej akcji terrorystycznej, a także spadkiem cen akcji.
Indeks Dow Jones spadł na otwarciu o 0,39%, a NASDAQ Comp. o 5,21%. Na zamknięciu sesji ideks DJI (Dow Jones) wyniósł 8920.70 pkt, co oznacza spadek w nstosunku do ostatniego zamknięcia sprzed zamachu o 679.00 pkt (7.10%). Indeks NASDAQ wyniósł na poniedziałkowym zamknięciu 1579.28 pkt, co oznacza spadek w stosunku do wyniku sprzed zamachu o 116.09 pkt (6.90%).
Wielu analityków spodziewało się, że atak na centrum światowego biznesu, a w konsekwencji na rynek usług finansowych, turystykę, sprzedaż detaliczną i transport ze szczególnym uwzględnieniem lotniczego - wywrze głęboki, negatywny wpływ na kursy akcji.
Sytuację tę usiłowali poprawić amerykańscy politycy. Jeszcze przed rozpoczęciem poniedziałkowej sesji Rezerwa Federalna (Fed) obniżyła w podstawową stopę funduszy federalnych o 50 punktów bazowych do 3%. Fed obniżył też stopę dyskontową do 2,5% z 3%.
W piątek władze nowojorskiej giełdy podały, że zliberalizują zasady obrotu akcjami. Spółki będą mogły skupywać własne walory nie spełniając normalnych w takim przypadku ograniczeń dotyczących wielkości obrotu i czasu przeprowadzania operacji.
Wśród spółek, które zapowiedziały odkupywanie z rynku swoich akcji największe środki planuje na ten cel przeznaczyć FleetBoston Financial Corp - 4 miliardy dolarów.
Zeszłotygodniowa przerwa w notowaniach była najdłuższa od marca 1933 r. kiedy to prezydent Franklin Delano Roosvelt zarządził podczas Wielkiego Kryzysu specjalne święto, by uniknąć masowych bankructw wśród banków. (adku, jd, ajg)