Rusza nabór do Obrony Terytorialnej
Chętnych nie brakuje
To był pomysł Macierewicza. Rusza nabór
Już we wrześniu rusza nabór do nowej formacji wojskowej. Koncepcja powstania Obrony Terytorialnej, bo o niej mowa, została podpisana przez ministra obrony Antoniego Macierewicza pod koniec kwietnia.
W skład tej formacji mają wejść rezerwiści i ochotnicy z organizacji proobronnych. Ochotnicy będą otrzymywać od ministerstwa 500 złotych miesięcznie.
(WP, TVP Info, KURIER LUBELSKI)
Piąta w kraju formacja obronna
MON chce, aby obrona terytorialna stała się piątym rodzajem sił zbrojnych obok sił lądowych, morskich, powietrznych i specjalnych. Składać się będzie z 17 brygad, po jednej w każdym województwie.
Jedynie na Mazowszu, które jest największym województwem, powstaną dwie brygady. Każda brygada ma liczyć od 1,5 do 2,5 tysiąca żołnierzy.
100 złotych z tytułu utraconych dochodów i kosztów dojazdu
Według dr Grzegorza Kwaśnika, pełnomocnika ministra obrony narodowej ds. obrony terytorialnej, za każdy dzień szkolenia żołnierz będzie otrzymywał 100 złotych z tytułu utraconych dochodów i kosztów dojazdu.
200 złotych miesięcznie z tego tytułu
Szkolenie nowej formacji obronnej będzie się odbywało przez dwa dni w miesiącu. Wynika z tego, że żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej będą dostawali 200 złotych miesięcznie z tego tytułu.
300 złotych miesięcznie "za bycie w stanie gotowości"
Każdy z ochotników otrzyma również 300 złotych miesięcznie "za bycie w stanie gotowości" do obrony kraju.
Razem każdy ochotnik będzie dostawał więc 500 złotych miesięcznie.
"Są przygotowani do działania"
Znaczenie obrony terytorialnej Macierewicz podkreślał już wcześniej.
- Dowództwa są już wyznaczone. (...) Liczę na to, że te trzy brygady, o których mówiliśmy rzeczywiście zostaną postawione na przełomie 2016 i 2017 roku" - mówił szef MON przy okazji czerwcowych ćwiczeń Anakonda-16.
Zdaniem Macierewicza żołnierze obrony terytorialnej są "przygotowani do rzeczywistego działania".