Rozpędzeni ministrowie
Na ulicach Lizbony poustawiano wraki
rozbitych samochodów w ramach kampanii mającej skłonić kierowców
do rozwagi i opamiętania. Uczestnicy kampanii skarżyli się jednak, że fatalny przykład dają kierowcom ... członkowie
rządu.
Portugalskiego ministra gospodarki przyłapano dwa tygodnie temu na prowadzeniu z prędkością 212 kilometrów na godzinę; to nowy ministerialny rekord - poprzedni wynosił "zaledwie" 180 kilometrów na godzinę.
Jak mamy szanować przepisy, skoro nie szanują ich ci, którzy je uchwalają - powiedział Reuterowi Manuel Joao Ramos, szef stowarzyszenia zmotoryzowanych obywateli. _ To zły przykład z samej góry -_dodał Ramos.
Do każdego wraku samochodu w centrum Lizbony dołączona jest informacja o ofiarach konkretnego wypadku. Kampanię zorganizowano z inicjatywy rządu.
W ciągu minionych 30 lat w 10-milionowej Portugalii zginęło w wypadkach drogowych ponad 30 tysięcy ludzi. To najgorszy wskaźnik dla tej części starego kontynentu.