Rozłam w PiS?
Prawo i Sprawiedliwość zaproponowało rozmowy
programowe z PO, LPR i PSL. Mają rozpocząć się już w poniedziałek.
Tymczasem wewnątrz partii braci Kaczyńskich coraz częściej mówi
się o poważnym podziale programowym - informuje "Gazeta Wyborcza".
14.02.2004 | aktual.: 14.02.2004 08:24
Przez ostatni tydzień sejmowe kuluary huczały od plotek. Działacze PO szeptali dziennikarzom w zaufaniu, że Wiesław Walendziak wraz "liberalną" grupą z PiS sondują ich liderów, czy Platforma nie przyjęłaby ich w swoje szeregi - pisze gazeta.
"Wiesiek boi się, że w ramach czyszczenia w PiS powróci sprawa organizowanej przez niego w zeszłej kadencji Telewizji Familijnej i działalności na styku polityki i biznesu" - mówi jeden z posłów PO. "Ale przyjęcie go do Platformy może zaszkodzić i nam, i jemu" - donosi "Gazeta Wyborcza".
"Stanowczo dementuję te informacje" - oświadczył Walendziak w rozmowie z "Gazetą". "Absolutnie nie zamierzam zmieniać ugrupowania".
Jednak problem w PiS staje się coraz bardziej widoczny. Plan Hausnera, współpraca z PO i sprawa przedterminowych wyborów do Sejmu - to główne osie sporów w Prawie i Sprawiedliwości. Nie wszystkim w partii podoba się zaprezentowana kilka dni temu reforma podatków (PiS proponuje m.in. likwidację podatków PIT i CIT i zastąpienie ich podatkiem od funduszu płac). Z kolei torpedowany przez kierownictwo partii program Hausnera część działaczy PiS uważa za niezbędne minimum, które trzeba uchwalić już teraz - pisze "Gazeta Wyborcza".
Kaczyńscy mówią jasno: jesteśmy przeciwnikami planu Hausnera. Jednak Bielan zastrzega, że PiS będzie się jednak zastanawiał nad poszczególnymi ustawami. Według Kaczyńskich najlepszym wyjściem są wcześniejsze wybory w czerwcu. Złożyli nawet do marszałka Sejmu projekt uchwały o samorozwiązaniu parlamentu - informuje gazeta. (PAP)
Wiecej: Gazeta Wyborcza - Rozłam w PiS?