Rozjadą Warszawę
W traktacie akcesyjnym znajdują się mapy przebiegu transeuropejskich autostrad. Polska zobowiązała się, że z chwilą akcesji będą mogły na nie wjechać największe, 40-tonowe TIR-y z krajów Unii Europejskiej - pisze "Nasz Dziennik".
22.05.2003 | aktual.: 22.05.2003 06:23
Z owych mapek wynika, że w przeciwieństwie do Brukseli, Pragi czy Berlina, dla których przewidziano obwodnice, Warszawa znajdzie się na skrzyżowaniu transkontynentalnych autostrad.
Kiedy w Polsce toczymy spory niemal w każdym mieście o przebieg autostrad, przy wielkim zaangażowaniu mieszkańców, samorządów, niezależnych ekspertów i organizacji ekologów, nagle wychodzi na jaw, że rząd za pośrednictwem negocjatorów o wszystkim już zadecydował bez nas - komentuje Małgorzata Goss. My jesteśmy mu potrzebni tylko po to, aby "przyklepać" traktat akcesyjny w referendum - podkreśla Goss.
Opisany przypadek pokazuje mechanizm, jaki towarzyszyć nam będzie w Unii na każdym kroku. Polega on na tym, że "grupa trzymająca władzę" nie musi się już liczyć z wyborcami w Polsce, lecz może forsować swoje interesy za pośrednictwem Brukseli. A co do tego, kto tam będzie "komisarzował" nie ma chyba wątpliwości - konkluduje autorka komentarza. (mk)
Więcej: Rozjadą Warszawę