Rozdano nagrody im. Brata Alberta
Jerzy Duda-Gracz, Wojciech Kilar oraz Filaret - Metropolita Mińska i Słucka - otrzymali nagrody im. Św. Brata Alberta. W sumie osiemnastu działaczy organizacji charytatywnych, artystów i naukowców odebrało w poniedziałek nagrody przyznawane za promocję wartości chrześcijańskich i humanistycznych w kulturze, sztuce i życiu społecznym.
Jeden z lauretów tegorocznej nagrody Cezary Sarzyński, który wspiera finansowo najbiedniejsze dzieci podkreślił, że bez tej pomocy wielu podopiecznych mogłoby zejść na złą drogę. Ta serdeczność w stosunku do dzieci daje im poczucie bezpieczeństwa. Z drugiej strony kształtuje ich charaktery. Dzieci wiedzą, że nie są pozostawione same sobie - podkreślił Sarzyński.
Doktor Anna Muszalska-Dietrich nagrodzona za pracę z młodzieżą uzależnioną od narkotyków powiedziała, że najtrudniejsze jest przekonanie narkomanów aby rozpoczęli leczenie. Ta pomoc leży mi na sercu. Praca daje dużo satysfakcji jeśli ratuje się kolejne osoby przed uzależnieniem, które jest bardzo ciężką chorobą i przed konsekwencjami niedostosowania społecznego - podkreśliła doktor Muszalska-Dietrich.
Nagrody imienia Brata Alberta są przyznawane od 1976 roku. (ajg)