Rosyjski rząd podał się do dymisji
Premier Rosji Michaił Fradkow podał swój gabinet do dymisji. Prezydent Władimir Putin dymisję przyjął i powierzył Fradkowowi pełnienie obowiązków szefa rządu do czasu zatwierdzenia przez Dumę Państwową, niższą izbę rosyjskiego parlamentu, nowego premiera.
Na nowego szefa rządu prezydent desygnował Wiktora Zubkowa, dotychczasowego szefa Federalnej Agencji ds. Monitoringu Finansowego, a wcześniej - m.in. dyrektora sowchozu w obwodzie leningradzkim. Prywatnie jest on teściem ministra obrony Anatolija Sierdiukowa. Podobnie jak Putin, 65-letni Zubkow pochodzi z Petersburga.
Wcześniej w Moskwie spekulowano, że misję sformowania nowego gabinetu prezydent powierzy pierwszemu wicepremierowi Siergiejowi Iwanowowi, uważanemu dotąd za najpoważniejszego kandydata na następcę Putina na Kremlu.
Przewodniczący Dumy Borys Gryzłow zapowiedział już, że izba rozpatrzy kandydaturę Zubkowa w piątek.
Wniosek o dymisję swojego rządu Fradkow uzasadnił zbliżaniem się doniosłych wydarzeń politycznych i pragnieniem zapewnienia prezydentowi pełnej swobody, w tym w sprawach personalnych.
2 grudnia w Rosji odbędą się wybory parlamentarne, a 2 marca 2008 roku - prezydenckie.
Przyjmując dymisję gabinetu, Putin przyznał, że ma ona przygotować kraj do zbliżających się wyborów parlamentarnych i prezydenckich, a także do okresu, który nastąpi po wyborach.
Zbliżają się wybory parlamentarne, które następnie płynnie przejdą w prezydenckie. Może macie rację, może rzeczywiście winniśmy wspólnie pomyśleć o tym, jak powinny wyglądać struktury władzy i zarządzania, aby lepiej odpowiadały okresowi przedwyborczemu i przygotowały kraj do okresu, który nastąpi po wyborach parlamentarnych (w grudniu 2007 roku) i prezydenckich w marcu 2008 roku - powiedział prezydent.
Putin wysoko ocenił dokonania gabinetu Fradkowa. Pod waszym kierunkiem wykonano ogromną pracę i osiągnięto znaczące rezultaty. W szybkim tempie rósł produkt krajowy brutto, zwiększał się potencjał gospodarki, spadała inflacja, wzrastały dochody naszych obywateli - wyliczył prezydent.
Putin odznaczył Fradkowa najwyższym odznaczeniem państwowym Rosji - Orderem Zasługi wobec Ojczyzny I klasy.
Lider opozycyjnej Republikańskiej Partii Rosji (RPR) Władimir Ryżkow oświadczył, że "Duma zatwierdzi każdego kandydata na premiera, którego zgłosi Putin, nawet Che Guevarę".
Wcześniej Ryżkow powiedział, że ten, którego prezydent desygnuje na szefa rządu, prawdopodobnie będzie również jego następcą na Kremlu.
Oznacza to, że Rosja nie jest krajem demokratycznym. Według reguł demokracji, premier powinien być wyłoniony w wyniku wyborów do Dumy, w oparciu o parlamentarną większość. To, że prezydent sam, jednoosobowo, decyduje, kto będzie premierem, oznacza, że wybory do Dumy będą farsą - ocenił opozycyjny polityk.
Ryżkow nie zgodził się również z wysoką oceną, wystawioną przez Putina gabinetowi Fradkowa. Nadal żywiołowo rośnie korupcja. Rząd nawet nie kiwnął palcem, aby temu przeciwdziałać, wykorzenić korupcję we własnych szeregach. Pogarsza się też struktura gospodarki. Rośnie udział monopoli i korporacji państwowych. Z punktu widzenia reform strukturalnych, rząd pracował źle - powiedział lider RPR.
Jerzy Malczyk