Rosomaki z wypasem
Wczoraj na placu apelowym 17. Wielkopolskiej Brygady Zmechanizowanej przekazano żołnierzom nowe transportery opancerzone - "wypasione" jak mercedesy - pisze "Gazeta Lubuska".
26.01.2005 | aktual.: 26.01.2005 07:11
"To przełom w historii wojsk lądowych" - twierdzi o nowych nabytkach dowódca Śląskiego Okręgu Wojskowego gen. dyw. Ryszard Lakner. Pierwsze trzy rosomaki przywieziono do międzyrzeckiej jednostki w połowie stycznia. "Obecnie mamy ich dziewięć, w tym trzy w wersji bojowej z wieżyczkami i działkami" - mówi dowódca garnizonu gen. bryg. Kazimierz Jaklewicz. "Do końca roku będziemy mieć 64 transportery, a w ciągu kilku lat cała brygada zostanie wyposażona w rosomaki".
Rosomaki to polska wersja fińskich transporterów Patria. Mają zastąpić poruszające się na gąsienicach bojowe wozy piechoty bwp- 1. "W porównaniu z bewupami czy skotami to mercedesy" - wychwalają je żołnierze. "Rosomaki mają elektrycznie sterowane lusterka, klimatyzację i radia z odtwarzaczami płyt CD - dodaje gazeta.
Załogi transporterów w tzw. wersji bazowej składają się z dwóch osób, a bojowe z wieżyczkami i szybkostrzelnymi działkami włoskiej firmy Oto Malara obsługuje trzech żołnierzy. "Zabierają 10 żołnierzy desantu" - mówi oficer prasowy jednostki ppłk Marek Patrzała. "Na bazie tych transporterów w brygadzie powstaje pierwszy w Polsce batalion zmotoryzowany, w którym służyć będą wyłącznie żołnierze zawodowi".
Międzyrzecka brygada jest pierwszą w Polsce jednostką liniową, w której testowane są nowe pojazdy. Do końca br. 20 rosomaków trafi do Rzeszowa i Szczecina, a do 2013 r. w polskim wojsku będzie ich 690. (PAP)